MSW Semi - Finalist Interview #4

Dzisiaj mam dla Was kolejny wywiad z półfinalistką MSW. Swój czas poświęciła nam AmfijaSmiley :)

SamanthaSun: Witaj Weroniko. Dziękuję za to, że zgodziłaś się poświęcić trochę czasu i opowiedzieć nam trochę o sobie :)
AmfijaSmiley: Dziękuję. Cała przyjemność po mojej stronie :)
SS: Osiągnęłaś na stardoll niemal wszystko: jesteś rozpoznawalna w stardollowym świecie, zapewne nie tylko w Polsce, należy do Ciebie chyba każdy możliwy do zdobycia tytuł. Jak się z tym czujesz?
AS: Jeszcze nie wszystko :) Taki skromny tytulik MSW bardzo by się przydał :D
A tak na poważnie, to bardzo przyjemne uczucie, jak każdy sukces, np. szóstka w szkole :) A tytuły na Stardoll, przynajmniej dla mnie, są pewnego rodzaju wynagrodzeniem za trud włożony w tę grę.
SS: Osiągnięcia, które zdobyłaś pociągają za sobą zazdrość pewnie sporej grupy osób. Jaki masz sposób na radzenie sobie z osobami, które w niewybredny sposób wypowiadają się na temat Twojej pracy "tutaj", jaka jest Twoja metoda na "hejtera"
AS: Nic o tym nie wiem o.O Spora grupa? W niewybredny sposób? Sporadycznie, w mojej KG pojawiają się jakieś śmieszne komentarze, ale to margines. Myślę, że uczciwy gracz, nie musi obawiać się głupich komentarzy, ani szukać sposobów na hejterów. Zazdrośnicy są wszędzie, zarówno na Stardoll, jak i w życiu realnym :) Nie rusza mnie to.
SS: To pytanie z pewnością postawiło Ci już parę osób. Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia strojów?
AS: Właśnie, że nie :D Wszyscy pytają skąd moje pomysły na pokoje :)
Stylizacje są wynikiem po części podglądania realnego świata mody, jak i moich własnych preferencji.
SS: Nie chcę być wścibski, ale Twoja szafa na pewno mieści kilka tysięcy ubrań i dodatków. Jak w takim ogromie udaje Ci się najpierw wybrać a potem jakoś połączyć tych kilka ubrań "budujących" strój?
AS: Zawsze wpierw wybieram „kamień węgielny” i na nim buduję :) Reszta jest już fraszką.
SS: Stardoll wciąga?
AS: Bardziej wciągają wygrane na Stardoll :) Dopóki świat nie usłyszał o pokojach AmfijiSmiley mogłam spokojnie, tygodniami budować te swoje „zewnętrza”... Teraz mam setki przyjaciół i niewiele czasu na budowanie :)
SS: Co poradziłabyś komuś, kto zaczyna grę na stardoll?
AS: Lepiej niech ucieka gdzie pieprz rośnie, albo... przygotuje się na jazdę bez trzymanki :)
SS: Dziękuję raz jeszcze. W imieniu swoim i czytelników życzę powodzenia w dalszym stardollowym życiu :)
AS: Dziękuję. Serdeczności dla wszystkich czytelników :*
Pozdrawiam.
Weronika :*